Linuks już nie jest takim dobrym systemem operacyjnym?

Linuks przez jego posiadaczy jest ceniony i zachwalany. Informatycy uważają, że jest lepsze od Windowsa. Ma to swoje uzasadnienie w filozofii Uniksa. Według niej oprogramowanie przeznaczone na komputery wykorzystujące system operacyjny Linux powinny być tworzone z myślą o oszczędności zasobów – jeden program ma wykonywać jedną rzecz i łączyć się z resztą otoczenia komputerowego za pomocą strumieni, bez żadnych protokołów, które zajmują miejsce. Takie podejście do programowania użytkowych programów ma swoje zalety ale też wady. Dlatego nie można w stu procentach powiedzieć, że Linuks jest lepsze od Windowsa. Tak naprawdę oba mają swoich zwolenników i nie są pozbawione wad.

Pomimo, że na początku istnienia Linuksa takie podejście było naprawdę rewolucyjne i wyjątkowo sprawne, to świat zmierza w zupełnie innym kierunku rozwoju. Współcześnie użytkownicy wykorzystują programy, które z pozoru tylko wykonują jedną rzecz, a tak naprawdę w trakcie jej wykonywania dochodzi do wielu innych procesów i usług, o których użytkownik nie wie. Unix chciał stworzyć oprogramowanie, interfejsy, atomizację i skalowalność w jak najmniejszym stopniu ingerującą w świat systemy komputerowego. Jednak świat dąży do wykorzystania ogromnych programów, które pozwalają na więcej. Trudno się dziwić, twórców oprogramowania jest naprawdę sporo, a uwspólnianie swoich usług przez każdy program wiązałby się z naruszeniem praw autorskich.

Dzisiaj linuks już nie wiąże się z lepszą jakością i większym zabezpieczeniem systemu operacyjnego w komputerze. Dawniej właśnie za brak dziur w systemie informatycy uważali linux za lepszy system operacyjny niż Windows. Jednak XXI wiek pokazał, że to właśnie Windows lepiej sobie radzi z ogromnymi programami, a łatanie dziur w systemach idzie mu coraz lepiej.